piątek, 2 sierpnia 2013

Lwow i przygody ukrainskie

Wczoraj przyjechalismy do Lwowa. Niestety nie mielismy zapewnionego noclegu, wiec spalismy na dworcu autobusowym. Nastepny dzien spedzilismy na lotnisku. Jestesmy juz odprawieni i czekamy na lot do Istambulu. Potem przerwa 3h i lecimy do Teheranu. Wszyscy dziwnie na nas patrza jak widza wizy iranskie. Pytaja po co i na co tam lecimy. Ukraina objawila nam sie jako kraj biedny i zacofany, ale za to ludzie przemili. Czas na Iran....

5 komentarzy:

  1. Wielu ludzi tutaj też się dziwi. Iran każdemu z przeciętnych ludzi kojarzy się z krajem dość niespokojnym i niebezpiecznym. Piszcie tak często jak się da. Czytamy Was!!! Trzymamy kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem, Persowie sa bardzo otwarci i przyjazni... uczynni i bezinteresowni. Nasz wizerunek Iranu oparty jest glownie na propagandzie gadzinowek z usa i UE.

      Usuń
    2. Spotkalem sie z opinia osoby stamtad wlasnie, ze narod perski jest podobny do naszego z czasow IIWS. Sa to ludzie ciepli, uczciwi i bardzo patriotyczni, walczacy przeciwko zaborczemu rzadowi iranskiemu, ktory ma malo wspolnego z Persami.

      Usuń
  2. Odezwali się!!!!Jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie :). Było już trochę niepokoju, ale też rozum podpowiadał, że tam pewnie ciężko z internetem. Super chłopaki i dziewczyna!!! I powodzenia na dalej!

    OdpowiedzUsuń